park PINY...

[Dick]

Odwiedziłem niedawno park "PINY" (chyba wiecie o czym mówię???). Obraz nędzy i rozpaczy, alejki zarośnięte, zero niegdysiejszego sprzętu (huśtawki, ścieżki zdrowia itp.), pełno walającego się szkła po butelkach i sporo oryginałów z tzw. "towarzystwa o niewyszukanych manierach".

Ilekroć jestem w tamtej okolicy zawsze marzy mi się "uratowanie" tego parku. Wyobrażam sobie gładkie asfaltowe alejki dla rowerzystów i rolkarzy, pagórki do zimowych zjazdów (ukształtowanie terenu temu sprzyja), mega piaskownica z czystym piachem, może jakiś brodzik do taplania tyłków w upalne wakacje, palenisko do grillowania i oczywiście dużo dużo ławeczek (może nawet jakieś ażurowe altanki?).
Może macie jakieś pomysły na rozruszanie tematu?
Może zaangażować do działania Radę Dzielnicy, Radnych miejskich, organizacje społeczne i całą rzeszę mieszkańców Osady pod hasłem: "PINY - warto zainwestować!"
_________________
pozdrawiam
dick
(do usług + 22% VAT)
==============================
Administratorzy to się nie znają....

[Jarecki]

Słuszna sugestia. Możemy sobie za punkt honoru jako Stowarzyszenie obrac to by sprawę ruszyć. Oczywiście trzeba będzie pofatygować się na jakieś zebranie Rady Dzielnicy, a być może nawet na poruszenie tematu w samym UM. Osobiście pamietam czasy, kiedy w sobotnie czy niedzielne popołudnia wiele rodzin spacerowało po "Pinach", dzieciaki bawiły się na huśtawkach lub w piaskownicach, a zimą kiedy tylko spadł śnieg wszyscy jeździli tam na sankach.

Ze swojej strony z chęcia włącze się do działań "reaktywacji", które zproponował Dick, oczywiście jeśli znajdzie sie kilku innych chętnych.

Pozdrowienia

Jarecki

[woj]

Popieram słuszną inicjatywę. Jestem za.

[kontra12]

Ja sprzątam zawsze koło SP10, ale warto sie kiedyś na piny wybrać i zebrać syf, bo jest co zbierać. Chociaż po tym co tam sie dzieje to raczej długo porządku nei bedzie.

[piter]

Właśnie jak było mówione pozostaje pytanie jak długo zostanie tam czysto, niektórzy ludzie wyrzucają tam różne śmieci sam kiedyś będąc w gimnazjum znalazłem tam dość spory łańcuch. Trzeba by jakoś poinformować ludzi że są starania o odnowienie parku by zaczeli szanować ten park. Mam nadzieje że ten pomysł wypali

[kontra12]

Posprzątamy, ale na długo to nie pozostanie. Chociaż będziemy mieć plusa :p

[anger]

a właśnie że możemy nauczyć - jak nie prośbą to karą . Nic tak nie trafia w człowieka jak kara .Tylko musi wiedzieć za co a już więcej tego nie zrobi.
Tylko kto ukarze ???
_________________
legalize it ...

[Bjorn]

anger


Ja.

3 razy kijem po @#$@#$.

[anger]

pewnie że kijem - mozna by w miejscu amfiteatru postawic pręgierz i w niedziele po mszy ludzie szli by sobie na Piny poogladać jak wymierza sie publicznie chłosty działkowiczom zaśmiecaczom a jak nie byłoby akurat danej niedzieli nikogo do wychłostania z kręgu zaśmiecaczy to brałoby się kogoś z widowni i ''dla przykładu'' albo ''za grzechy'' wymierzało by się parę batów. Pewno znalazłby sie również krąg osób które samowolnie poddawałyby się karze - moznaby wprowadzic opłaty za wstęp do parku a takie widowisko napewno cieszyłoby sie dużym zainteresowaniwm i park zacząłby sam na siebie zarabiac
wszystko jest takie proste...
_________________
legalize it ...

[Bjorn]

anger twój pomysł jest hmmmm
no cóż .. hmm