|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lilith Bywalec

Dołączył: 28 Wrz 2004 Posty: 21
|
Wysłany: Pon Sty 02, 2006 12:30 Temat postu: Zaskoczeni drogowcy????? |
|
|
Witam
Chciałam poruszyc temat zimy, która jak co roku zaskakuje naszych miejskich drogowców. Celowo podkreslam "MIEJSKICH" poniewaz w okresie od 30 grudnia do 1 stycznia byłam w beskidzie na imprezie, w zapadłej wiosce. Coż tu dużo mówic - po minięciu Tychów, bliżej Bielska drogi rewelacyjne. Nie mowie od razu, że mozna było spyac 160 na godzine, ale 100 przynajmniej tak.
Do czego zmierzam - zima zaskakuje miejsckich drogowców, natomiast górskie wioski są o wiele lepiej przygotowane. Z uwagi na fakt, że jest to wiocha, przynajmniej co 3 mieszkaniec posiada traktor. Wójt zapewnia im spychacze do zamontowania z przodu i jeżdżą udrażniając od razu dwa pasy ruchu, a nie jak u nas, że dwa auta ledwo sie mieszczą na drodze, która wcześniej miała 3 pasy ruchu (patrz - Sobieskiego dwa dni temu).
Poza tym słyszałam, że w innych krajach bardzo często w momencie gdy drogowcy sobie nie radzą zupełnie, bądź jako pomoc w odśnieżaniu pracują więźniowie w ramach pracy społecznej. Uważam że jest to dobry sposób żeby zaradzic cos na zasypane drogi, szczególnie te osiedlowe. Może da się cos na to zaradzic - tu kieruje zapytanie do prezesa jako jednego z "GÓRY"  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Brutus Zarząd Główny

Dołączył: 04 Paź 2004 Posty: 196 Skąd: OSADA JANA
|
Wysłany: Pon Sty 02, 2006 13:19 Temat postu: |
|
|
No coż moja droga Lilith
Jeżeli chodzi o nasze miasto czy nawet dzielnicę to sprawa wygląda nieco gorzej.
Twoje spostrzeżenia są słuszne lecz nie bardzo przekładają się na nasze "miejskie" waruki, a dlaczego:
1. Nasze miasto i osiedle (ulice) należą do zarządu dróg miejskiego i powiatowych, a w pewnej części też do Karajowej Dyrekcji Dróg i to na nich głównie spoczywa obowiązek odśnieżania dróg.
2. My jako środowisko miejskie nie posiadamy na stanie traktorów i taka mobilizacja nawet przy pomocy ze strony odpowiednich organów miejskich nie jest możliwa.
3. Na wsiach niestety lub stety wszyscy zdają sobie sprawę, że jak sami sobie nie pomogą to nikt im nie pomoże. Również fakt posiadania traktorów umożliwia im działania w tym kierunku. Wiele dróżek, które są odnogami głównej ulicy nie była by wogóle przejezdna gdyby nie mieszkańcy z nich korzystający!!
Jak w danej wsi znajdzie się jakiś bardziej łebski i zaradny sołtys to potrafi wytypować gospodarzy z traktorami, zaopatrzyć ich w pługi i mianuje ich "sztabem kryzysowym" - może nawet odpali coś z kasy gminnej na paliwo.
4. W naszych warunkach jest to dużo cięższe do realizacji. Czasem nie jest problemem zgarnięcie śniegu jak jego usunięcie. To, że wiele głównych dróg do teraz jest zwężonych o jeden pas, np. Osiedle Przyjaźń - jest tego efektem. Nie ma gdzie tego śniegu dać!! Pozostaje go wywieź lecz tu o kosztach takiej operacji to nawet nie wspominam.
5. Nasze osiedle posiada tylko drogi miejskie, lecz pustki w kasie miasta i kolejność odśnieżania dróg osiedlowych stawia nas na szarym koniuszku tej drabinki.
Niestety pozostaje nam tylko zakasać rękawy, wyciągnąć łopatę z piwnicy i odgarnąć parking, odcinek drogi dojazdowej i to też pod warunkiem, że jest ten śnieg gdzie odrzucić! Taką mamy zabudowe na osiedlu i nie zbyt dużo można zrobić.
Takie opady śniegu jak 29-30 grudnia nie zdarzają się u nas często, dlatego nie potrafimy sobie zbyt dobrze radzić z takim problemem.
Porównanie nas z mieszkańcami wsi górskich, dla których duży śnieg i potrzeba odśnieżania ciągów pieszych i jezdnych jest czymś zwykłym i oczywistym nie jest zbyt celne.
Ponadto w miejscowościach górskich, które żyją głównie z turystyki, dobra droga dojazdowa w zimę to podstawa ich bytu.
ufff ale się rozpisałem.... |
|
Powrót do góry |
|
 |
Dick Zarząd Główny


Dołączył: 27 Wrz 2004 Posty: 1183 Skąd: jestem z miasta :)
|
Wysłany: Pon Sty 02, 2006 13:26 Temat postu: |
|
|
Tak mimochodem sie podłączę do wątku...
Burmistrz Miasta jako Szef Obrony Cywilnej Miasta może wykorzystać do likwidacji skutków nadmiernych opadów śniegu, zakładowe formacje obrony cywilnej. To spora ekipa, w każdym większym zakładzie kilkunastu do kilkudziesięciu osób. Warunkiem jest jednak ogłoszenie stanu klęski żywiołowej lub stanu zagrożenia środowiska.
Nikt pochopnie się na to nie zdecyduje, bo za pracę ludzi odciągniętych od maszyn trzeba zapłacić, a wiadomo, że miasto groszem nie śmierdzi. Z drugiej strony trochę sniegu i 2 dni utrudnień to jeszcze nie klęska żywiołowa.
Z tego wszystkiego podobała mi się jedna rzecz - solidarność kierowców. jeden drugiemu bezinteresownie pomagał przepchnąc samochód, jedna łopata służyła do odgarniania kilku samochodów itp. No i łączyło wszystkich siarczyste przeklinanie drogowców
A swoją drogą, gdyby pługi jeździły od piątku całą noc, to nie byłoby takich niespodzianek. Tylko, że na zimowe utrzymanie dróg kontraktuje sie określoną kwotę, która wypływa z budżetu miasta do firmy, która wygrywa przetarg. A firma robi wszystko, aby jak najmniej z tej puli wydać. Bo czego nie wyda zostaje w firmie. _________________ pozdrawiam
dick
(do usług + 22% VAT)
==============================
Administratorzy to się nie znają.... |
|
Powrót do góry |
|
 |
Don Diego Zaawansowany

Dołączył: 05 Paź 2004 Posty: 350 Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Pon Sty 02, 2006 13:42 Temat postu: |
|
|
Co do solidarności kierowców, to niestety zawsze znajdą się tacy, którzy widzą czubek tylko SWOJEGO nosa (auta) i odśnieżając swój garaż skutecznie potrafią uniemożliwić wyjazd sąsiadowi (sam niestety tego doswiadczyłem).
Co do odśnieżania miasta, przetargu itp. Zdarza się czasami tak, że do pracy (do Katowic) jeżdżę własnym samochodem i mogę wtedy porównać stan "odśnieżenia" dróg. I niestety pod tym względem stoimy na szarym końcu. Nie będę wspominał o Katowicach czy Chorzowie, bo zaraz usłyszę, że to duże miasta, mają kasę itd. W tym temacie najlepiej wypada RADZIONKÓW U nich drogi czarne a u nas po prostu nie da się przejechać  _________________ Pozdrawaiam
Don Diego de la Vega |
|
Powrót do góry |
|
 |
Lilith Bywalec

Dołączył: 28 Wrz 2004 Posty: 21
|
Wysłany: Pon Sty 02, 2006 14:42 Temat postu: Wieś kontra miasto |
|
|
W nawiazaniu do niecelnego porównania to wspomnę jeszcze, że mieścina, w której my wylądowaliśmy podczas opadów śniegu nie jest ośrodkiem turystycznym - ludzie raczej zostają wcześniej - w Węgierskiej Górce, albo pchają się dalej - Zwardoń.
Mnie tu nie chodzi o porównywanie kto jest lepszy w te klocki, ale o fakt, że mamy "tanią siłę roboczą", którą można wykorzystac w pożyteczny sposób. I nie mówię tu o służbach, które powoływane są w stanie kęski, ale o wspomnianych więźniach. Opłacac ich nie trzeba, więc nie jest tu wymagany wkład pienieżny.
Co do solidarności kierowców to zgadzam się, że nie zawsze wygląda ona tak jak powinna wyglądac. Aczkolwiek ja doświadczyłam więcej przyjaznych gestów i pomopcy, niż zasypywania drzwi garażu
Aha - jeszcze jedna kwestia. Od czasu do czasu widac na osiedlu traktor. Wszystko byłoby ok, tylko dlaczego przejeżdża raz i to nie przez wszystkie uliczki. Skoro juz tu dojechał to mógłby trochę dłużej pojeździc  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Dick Zarząd Główny


Dołączył: 27 Wrz 2004 Posty: 1183 Skąd: jestem z miasta :)
|
Wysłany: Pon Sty 02, 2006 15:01 Temat postu: Re: Wieś kontra miasto |
|
|
Lilith napisał: | Mnie tu nie chodzi o porównywanie kto jest lepszy w te klocki, ale o fakt, że mamy "tanią siłę roboczą", którą można wykorzystac w pożyteczny sposób. I nie mówię tu o służbach, które powoływane są w stanie kęski, ale o wspomnianych więźniach. Opłacac ich nie trzeba, więc nie jest tu wymagany wkład pienieżny. |
Jakaś tam Konwencja Genewska czy inksza Deklaracja Praw Człowieka zakłada, że nie można nikogo zmuszać do pracy. Dlatego między innymi więźniowie nie pracują, tylko oglądają pornosy na video. I niejednokrotnie żyje im się z tym lepiej niż niejednemu na wolności. _________________ pozdrawiam
dick
(do usług + 22% VAT)
==============================
Administratorzy to się nie znają.... |
|
Powrót do góry |
|
 |
Lilith Bywalec

Dołączył: 28 Wrz 2004 Posty: 21
|
Wysłany: Pon Sty 02, 2006 16:02 Temat postu: Niestety |
|
|
No właśnie - i w tym tkwi cały problem. Mam cichą nadzieję, że ktos kiedys poruszy tą kwestię |
|
Powrót do góry |
|
 |
sERo Administrator sieci


Dołączył: 27 Wrz 2004 Posty: 1721 Skąd: PORTER
|
Wysłany: Pon Sty 02, 2006 19:00 Temat postu: Re: Wieś kontra miasto |
|
|
Dick napisał: | Jakaś tam Konwencja Genewska czy inksza Deklaracja Praw Człowieka zakłada, że nie można nikogo zmuszać do pracy. Dlatego między innymi więźniowie nie pracują, tylko oglądają pornosy na video. I niejednokrotnie żyje im się z tym lepiej niż niejednemu na wolności. |
Nieporozumienie. Zmuszać nie wolno, ale można stosować system wynagradzania za pracę (lepsze cele, jedzenie, telewizory itp). Nie robi się tego choćby z tego powodu, że pozwolenie na pracę byłoby samo w sobie formą ... nagrody (sic!). W nowoczesnym systemie penitencjarnym to wszechogarniająca nuda ma być jednym z bodźców do resocjalizacji. Temat można by ciągnać i ciągnąć, ale zrobi się tu nam zupełny offtopic. _________________ BOFH
To nie jest takie proste. Tak się tego nie robi. To nie działa w ten sposób.  |
|
Powrót do góry |
|
 |
sERo Administrator sieci


Dołączył: 27 Wrz 2004 Posty: 1721 Skąd: PORTER
|
Wysłany: Pon Sty 02, 2006 19:32 Temat postu: |
|
|
A wracając do głównego wątku. Z tego co się orientuję drogi w Polsce dzielą się na:- autostrady płatne - zarządzane przez prywatnych koncesjonariuszy.
- krajowe - zarządzane przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA), na znakach drogowych oznaczone liczbami na tle czerwonym (drogi) lub niebieskim (autostrady).
- wojewódzkie - zarządzane przez Sejmiki Wojewódzkie, oznaczone trzycyfrowymi liczbami na żółtym tle
- powiatowe - zarządzane przez Rady Powiatowe
- gminne - zarządzane przez miasta / gminy
- wewnętrzne - zarządzane przez podmioty prywatne (np. Spółdzielnie Mieszkaniowe).
Przyczyną problemów są oczywiście finanse. Taka GDDKiA nie dostaje wystarczających środków na bieżące i pilne remonty dróg, a co dopiero na ich utrzymanie. Już kilka lat temu opracowano szczegółową strategię odśnieżania dróg krajowych, ale z braku pieniędzy nigdy nie udało się jej wdrożyć: wszystkie drogi mają swoje priorytety odśnieżania, ale z braku pieniędzy wszystkie są utrzymywane "o oczko niżej". Z tego włąśnie powodu poza płatnymi autostradami, nie ma w Polsce 1km drogi krajowej, którą drogowcy musieliby przez cały czas utrzymywać "na czarno". Główne drogi krajowe ("1", "2", ... "9") mają być odśnieżone do godziny po intenstywnych opadach śiegu. Drogi tranzytowe (wybrane dwucyfrowe) po czterech godzinach, reszta dróg krajowych (w tym i biegnąca nasza obwodnicą Gliwice - Częstochowa) bodajże po ... dwunastu albo w ogóle. Co gorsza - rząd planuje zabranie GDDKiA połowy środków z Funduszu Drogowego i przekazanie ich PKP, więc w przyszłym roku będzie jeszcze gorzej.
Drogi wojewódzkie, powiatowe i gminne są utrzymywane przez samorządy lokalne, a tu też wszystko zależy od ich zasobów finansowych. Śląsk jest bogatym województwem, więc większość dróg wojewódzkich utrzymywana jest w dość dobrym stanie (np. mniejsze drogi pomiędzy Sosnowcem, Katowicami, Chorzowem). Niestety Tarnowskie Góry są bardzo biedną gminą, więc drogi wyglądają jak wyglądają. Wystarczy przejechać się do Chorzowa i Katowic, żeby zobaczyć jak można to zrobić porządnie. I tyle... _________________ BOFH
To nie jest takie proste. Tak się tego nie robi. To nie działa w ten sposób.  |
|
Powrót do góry |
|
 |
anger Zaawansowany


Dołączył: 27 Wrz 2004 Posty: 335
|
Wysłany: Pon Sty 02, 2006 23:53 Temat postu: |
|
|
a'propos więźniów i ich wynagradzania :
gdyby pod więzienie lub areszt (dla przebywających dłużej niż trzy miesiące) podjechała ciężarówka i klawisz ogłosił że jest akcja "odśnieżanie" dla chcących to szczerze wierze ze na 100 znalazłoby się conajmniej 10 chętnych do nieodpłatnej pracy. tych dziesięciu razy 6 godzin ( nie wiadomo czy daliby rade spokojnie odsniezy nie jeden osiedlowy parking - i mysle ze wina tkwi tutaj w nadzorze wiezienia a nie więźniów - gdyby jakiś naczelnik wystąpił z propozycją do władz miasta napewno znalazłby sie i transport i łopaty i nawet być może herbata ciepła ale przecież wygodniej prościej i bezpieczniej jest się nie wychylać bo i po co. Tak czy tak - przeżyjemy i damy sobie rade.
To samo tyczy się żołnierzy którzy nudzą się w jednostkach a ich zmusić można choć myślę ze też nie byłoby trzeba. _________________ legalize it ... |
|
Powrót do góry |
|
 |
anger Zaawansowany


Dołączył: 27 Wrz 2004 Posty: 335
|
Wysłany: Pon Sty 02, 2006 23:57 Temat postu: |
|
|
uwaga cyfra osiem i zamknięty nawias dają i może to spowodować tak jak w mojej wypowiedzi wyżej pewną nie jasność ale teraz myślę że każdy już będzie wiedział  _________________ legalize it ... |
|
Powrót do góry |
|
 |
sERo Administrator sieci


Dołączył: 27 Wrz 2004 Posty: 1721 Skąd: PORTER
|
Wysłany: Pią Sty 06, 2006 20:41 Temat postu: |
|
|
anger napisał: | gdyby pod więzienie lub areszt (dla przebywających dłużej niż trzy miesiące) podjechała ciężarówka i klawisz ogłosił że jest akcja "odśnieżanie" dla chcących to szczerze wierze ze na 100 znalazłoby się conajmniej 10 chętnych do nieodpłatnej pracy. tych dziesięciu razy 6 godzin ( nie wiadomo czy daliby rade spokojnie odsniezy nie jeden osiedlowy parking - i mysle ze wina tkwi tutaj w nadzorze wiezienia a nie więźniów - gdyby jakiś naczelnik wystąpił z propozycją do władz miasta napewno znalazłby sie i transport i łopaty i nawet być może herbata ciepła ale przecież wygodniej prościej i bezpieczniej jest się nie wychylać bo i po co. |
To naprawdę nie jest takie proste. W badaniach, które ja czytałem chętnych byłoby .... 70-80% więżniów. Problem w tym, że w nowoczesnej resocjalizacji celowo nie dopuszcza się ich do pracy. _________________ BOFH
To nie jest takie proste. Tak się tego nie robi. To nie działa w ten sposób.  |
|
Powrót do góry |
|
 |
tomek Bywalec

Dołączył: 21 Paź 2004 Posty: 18
|
Wysłany: Sro Sty 11, 2006 1:25 Temat postu: |
|
|
A ja (także z Moniką) odsnieżyłem w Sylwestra miejsce dla przynajmniej 4 samochodów - ot w ramach spalania poświątecznego fetu. No i co? Od razu w...lił się na środek tego placu Jaśnie Wielmożny Pan Mecenas P. z pierwszej klatki - akurat tak, żeby już nikt nie mógł już wjechac ani wyjechac. Oj przydał by się mi traktorek z lemieszem... Po raz pierwszy miałem ochotę przefasonowania tego auta. Akurat ma peugeota - wygladądałby richtig jak z tej sławnej reklamy 206-tki, co to się dzieje w jakimś arabskim kraju - pamiętacie? |
|
Powrót do góry |
|
 |
sERo Administrator sieci


Dołączył: 27 Wrz 2004 Posty: 1721 Skąd: PORTER
|
Wysłany: Pon Sty 16, 2006 1:19 Temat postu: |
|
|
O rannnyyy.... Faktycznie zasypało....
Na trasie Kraków -> Tarn. Góry tylko nasze miasto wygląda jakby burza śnieżna właśnie przez nie przeszła. Szok. _________________ BOFH
To nie jest takie proste. Tak się tego nie robi. To nie działa w ten sposób.  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Don Diego Zaawansowany

Dołączył: 05 Paź 2004 Posty: 350 Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Pon Sty 16, 2006 11:02 Temat postu: |
|
|
Proponuję się przejśc na garaże... Tam to dopiero wyglada  _________________ Pozdrawaiam
Don Diego de la Vega |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|
| | |