|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dick Zarząd Główny


Dołączył: 27 Wrz 2004 Posty: 1183 Skąd: jestem z miasta :)
|
Wysłany: Wto Wrz 13, 2005 15:01 Temat postu: DOWCIPY |
|
|
Istota zabawy polega na tym, aby dopisywać (Waszym zdaniem) śmieszne kawały, które przydadzą się do rozbawienia gawiedzi na imprezach, prywatkach, spotkaniach.
WAŻNE - każdy dowcip w odrębnym wątku.
Nie komentujemy dowcipów - po prostu ma być jeden pod drugim, bez wstawek typu: "ten jest dobry", "buhahahaha, ale się usmiałem" itp.
No to start kawalarze! _________________ pozdrawiam
dick
(do usług + 22% VAT)
==============================
Administratorzy to się nie znają.... |
|
Powrót do góry |
|
 |
Dick Zarząd Główny


Dołączył: 27 Wrz 2004 Posty: 1183 Skąd: jestem z miasta :)
|
Wysłany: Wto Wrz 13, 2005 15:02 Temat postu: |
|
|
Dwie koleżanki w sklepie rozgladają się za ciuchami.
Podchodzi ekspedientka:
- W czym mogę pomóc?
- Szukam ciekawej sukienki na lato.
- Jakie ma pani wymiary?
- 170 cm, 50 kg, 90/60/90...
Na to koleżanka:
No co ty Kaśka?! Nie jesteś na Gadu-Gadu! _________________ pozdrawiam
dick
(do usług + 22% VAT)
==============================
Administratorzy to się nie znają.... |
|
Powrót do góry |
|
 |
Bjorn Zaawansowany

Dołączył: 30 Wrz 2004 Posty: 463 Skąd: Osada Jana
|
Wysłany: Wto Wrz 13, 2005 18:17 Temat postu: |
|
|
Do sklepu wbiega facet i pyta sprzedawcy:
- Jest cukier w kostkach???
- Nie ma! - Odpowiada sprzedawca
- A jakaś inna, tania bombonierka dla teściowej? |
|
Powrót do góry |
|
 |
Dick Zarząd Główny


Dołączył: 27 Wrz 2004 Posty: 1183 Skąd: jestem z miasta :)
|
Wysłany: Sro Wrz 14, 2005 8:15 Temat postu: |
|
|
Świątynia Shaolin, Uczeń pyta Mistrza:
- Mistrzu, jaka jest różnica między perłą a kobietą?
- Różnica jest taka, że perłę można nawlec z dwóch stron, a kobietę z jednej tylko...
Uczeń zmieszany:
- Chciałbym zaprzeczyć mądrości jego wspaniałości Mistrza, ale słyszałem o kobietach, które można nawlec z obu stron.
Na co mistrz odrzekł:
- To nie kobiety, to PERŁY! _________________ pozdrawiam
dick
(do usług + 22% VAT)
==============================
Administratorzy to się nie znają.... |
|
Powrót do góry |
|
 |
Dick Zarząd Główny


Dołączył: 27 Wrz 2004 Posty: 1183 Skąd: jestem z miasta :)
|
Wysłany: Sro Wrz 14, 2005 10:14 Temat postu: |
|
|
Definicja czasoprzestrzeni:
Kobieta zajmuje dużo czasu, a z czasem coraz więcej przestrzeni.... _________________ pozdrawiam
dick
(do usług + 22% VAT)
==============================
Administratorzy to się nie znają.... |
|
Powrót do góry |
|
 |
ugacz Bywalec

Dołączył: 30 Wrz 2004 Posty: 73
|
Wysłany: Sro Wrz 14, 2005 18:21 Temat postu: Pijak i grzybek |
|
|
Do knajpy wpada gość, zamawia piwko i siada przy stoliku.
Po chwili podchodzi do niego mocno zawiany facet z grzybkiem marynowanym na widelcu i proponuje:
-Zjedz Pan grzybka.
-Spadaj gościu-odpowiada zdenerwowany klient.
-No zjedz Pan grzybka- prosi ponownie zawiany facet.
-Spadaj! Przyszedłem się napić piwa a nie jeść grzyby i gadać z pijakami!
-No ale zjedz Pan tylko tego jednego.
Facet widząc,że pijak się nie odczepi bierze widelec i zjada grzybka.
Na to pijak patrzy i mówi:
-iiiiiiiiii.......poszedł, a mnie trzy razy wracał.
___________________________________________________________
Skopiowałem go tu bo wcześniej dałem ciała i rozpocząłem nowy temat |
|
Powrót do góry |
|
 |
Dick Zarząd Główny


Dołączył: 27 Wrz 2004 Posty: 1183 Skąd: jestem z miasta :)
|
Wysłany: Czw Wrz 15, 2005 7:20 Temat postu: |
|
|
Przy barze siedzi przystojny młodzieniec. Ewidentnie coś go trapi. Barman zagaduje:
- Coś się stało ?
- Tak, boję się. Dostałem list od jakiegoś wkurzonego faceta. Napisał, że jak nie przestanę ciupciać z jego żoną, to mnie zabije.
- W czym problem - po prostu przestań...
- Debil się nie podpisał... _________________ pozdrawiam
dick
(do usług + 22% VAT)
==============================
Administratorzy to się nie znają.... |
|
Powrót do góry |
|
 |
Dick Zarząd Główny


Dołączył: 27 Wrz 2004 Posty: 1183 Skąd: jestem z miasta :)
|
Wysłany: Czw Wrz 15, 2005 7:21 Temat postu: |
|
|
Pukanie do drzwi.
- Kto tam?
- Maja
- Jaka Maja?
- Ma ia hii, Ma ia huu, Ma ia hoo, Ma ia haa _________________ pozdrawiam
dick
(do usług + 22% VAT)
==============================
Administratorzy to się nie znają.... |
|
Powrót do góry |
|
 |
Dick Zarząd Główny


Dołączył: 27 Wrz 2004 Posty: 1183 Skąd: jestem z miasta :)
|
Wysłany: Czw Wrz 15, 2005 7:22 Temat postu: |
|
|
Przychodzi Jasiu do apteki:
- Mama kazała mi kupić lekarstwo, ale zapomniałem jak się nazywa, pamiętam tylko, że ma być w nim medhytinmolaminatomethylphenodrupotal _________________ pozdrawiam
dick
(do usług + 22% VAT)
==============================
Administratorzy to się nie znają.... |
|
Powrót do góry |
|
 |
Dick Zarząd Główny


Dołączył: 27 Wrz 2004 Posty: 1183 Skąd: jestem z miasta :)
|
Wysłany: Pią Wrz 16, 2005 10:38 Temat postu: |
|
|
Przychodzi facet do biura i pyta:
- Czy ma pani dla mnie jakieś oferty pracy?
- Tak. Jedną nawet całkiem dobrą: kierownicze stanowisko, 10.000 zł netto/mies., służbowa lancia, laptop, komórka, dodatkowe darmowe świadczenia zdrowotne, świadczenia socjalne...
- Pani chyba żartuje! - przerywa jej facet.
- To pan zaczął... _________________ pozdrawiam
dick
(do usług + 22% VAT)
==============================
Administratorzy to się nie znają.... |
|
Powrót do góry |
|
 |
Dick Zarząd Główny


Dołączył: 27 Wrz 2004 Posty: 1183 Skąd: jestem z miasta :)
|
Wysłany: Pią Wrz 16, 2005 10:41 Temat postu: |
|
|
14 lipca 1410 roku, w przeddzień sławnej bitwy pod Grunwaldem, wojska polskie i krzyżackie podobnie jak ich wodzowie, Jagiełło i Urlich von Jungingen tęgo sobie popili. Na drugi dzień, kiedy miała się rozegrać bitwa, wszyscy mieli kaca i nikt nie miał sił na walkę. Wodzowie uradzili, że wystawią po jednym zawodniku z każdego obozu, a ci będą bili się na śmierć i życie. Ten, który wygra da wygraną swojemu państwu. Krzyżacy wystawili ogromnego rycerza w zbroi, na wielkim koniu okutanym również w końską zbroję. Jagiełło wszedł do polskiego obozu i zapytał:
- Kto z Was dzielni wojowie zmierzy się z tym rycerzem?
Z obozu doszły go tylko jęki skacowanych wojów. Nagle podniósł się 80-letni dziadunio i mówi:
- Ja pójdę, Wasza Wysokość.
Jagiełło domyślając się, że bitwa i tak jest już przegrana zgodził się na to. Polacy wystawili dziadka, który ledwo trzymał ogromny miecz cały się trzęsąc. Kiedy polscy rycerze zobaczyli, że Krzyżak naciera z impetem na dziadka, zaczęli krzyczeć:
- Dziaaaadeek w nooogiii! W nooogiii!!!
Zakotłowało się, w powietrze wzbiły się tumany kurzu, kiedy Krzyżak dopadł dziadunia. Gdy kurz opadł, wszyscy spojrzeli na pole walki, a tam leżał Krzyżak z odrąbanymi nogami a nad nim dziadek trzęsąc się mówił:
- Masz szczęście, że krzyczeli "w nogi", bo bym Ci łeb odrąbał! _________________ pozdrawiam
dick
(do usług + 22% VAT)
==============================
Administratorzy to się nie znają.... |
|
Powrót do góry |
|
 |
Dick Zarząd Główny


Dołączył: 27 Wrz 2004 Posty: 1183 Skąd: jestem z miasta :)
|
Wysłany: Pią Wrz 16, 2005 10:42 Temat postu: |
|
|
Do baru wpada stały klient
- Setkę poproszę!
Zdziwiony barman podaje - ten szybko wypija.
- Jeszcze jedną setkę...
Barman pyta:
- Panie Karolu, co się stało? Zawsze wpadał pan na jedno piwko, nigdy żadnej wódeczki, co jest?
- Panie szanowny, tego nie da się wytłumaczyć...
- Spróbuj pan, może się da...
Facet zaczyna opowiadać:
- Poszedłem dziś do obory, by wydoić krowę, podstawiłem wiaderko a ona mi go tylną nogą wywaliła. Zdenerwowałem się, chwyciłem za sznurek i związałem jej tylne nogi. Podstawiłem wiaderko a ona przednią nogą mi je wywaliła - związałem jej przednie nogi. Już miałem doić, a ta cholera ogonem je wywaliła. Nie miałem więcej sznurka, więc zdjąłem pasek od spodni i ogon przywiązałem jej do belki nad głową. Chcę doić, a ta zołza jakoś cyckami przewróciła mi wiaderko! Panie, nie wytrzymałem, zerwałem się, żeby ją zbić, no ale bez zdjętego wcześniej paska spadły mi spodnie - na to wszystko weszła moja żona! Panie, tego nie da się wytłumaczyć!!! _________________ pozdrawiam
dick
(do usług + 22% VAT)
==============================
Administratorzy to się nie znają.... |
|
Powrót do góry |
|
 |
polom Bywalec


Dołączył: 27 Wrz 2004 Posty: 69 Skąd: chopina 29b/10
|
Wysłany: Pią Wrz 16, 2005 11:13 Temat postu: dla studentów |
|
|
Przychodzi ojciec z synem do urzędu pracy.
-Macie jakieś oferty pracy dla mojego syna?
-A co syn umie, jakie szkoły skończył? – pyta urzędniczka.
-No, 3 klasy podstawówki przeszedł.
Urzędniczka w okienku szuka, szuka, nagle…
-Mam, pomocnik murarza, 2000 zl brutto.
-Nie, nie syn ciągle będzie chodził pijany, to za dużo pieniędzy, cos innego. – odpowiada ojciec.
Urzędniczka w okienku szuka, szuka, nagle…
-Mam, pomocnik pomocnika murarza, 1000 zł brutto
-Nie, nie syn się rozpije za taka sumę. Ma pani cos za … 600 zł?
Poirytowana urzędniczka odpowiada.
-Panie żeby 600 zł zarabiać to trzeba studia skończyc!!! |
|
Powrót do góry |
|
 |
Dick Zarząd Główny


Dołączył: 27 Wrz 2004 Posty: 1183 Skąd: jestem z miasta :)
|
Wysłany: Sob Wrz 17, 2005 14:43 Temat postu: |
|
|
Dzwoni telefon... Facet podnosi słuchawkę i słyszy:
- Mamy twoją teściową. Okup wynosi 100 tys. dolarów.
- A jak nie zapłacę?
- To ją... sklonujemy! _________________ pozdrawiam
dick
(do usług + 22% VAT)
==============================
Administratorzy to się nie znają.... |
|
Powrót do góry |
|
 |
Dick Zarząd Główny


Dołączył: 27 Wrz 2004 Posty: 1183 Skąd: jestem z miasta :)
|
Wysłany: Nie Wrz 18, 2005 11:17 Temat postu: |
|
|
Przychodzi baba do architekta:
- chce się pani budować?
- nie, walić !!! _________________ pozdrawiam
dick
(do usług + 22% VAT)
==============================
Administratorzy to się nie znają.... |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|
| | |