Supremarket na Osadzie Jana

[Brutus]

Dziś o godz. 18:00 w klubie Gwarek odbędzie się spotkanie mieszkańców wraz z Radą Dzielnicy i burmistrzami miasta w spawie owego nieszczęsnego marketu.
Wszystkich chętnych zapraszam.

[piter]

Właśnie wróciłem z owego spotkania, równie dobrze mogło by trwać one 10 minut gdyby odrazu burmistrz powiedział to co powiedział a nie 2h 30m

[Dick]

a co takiego powiedział?
_________________
pozdrawiam
dick
(do usług + 22% VAT)
==============================
Administratorzy to się nie znają....

[piter]

Ogółem wyszło na to, że zgodnie z prawem nic zrobić się nie da, bo jest to teren prywatny. Oczywiście jeśli dobrze to zrozumiałem, bo mówili to okrężnoą drogą

[Mati N.]

Czyli nie będzie ,,Biedronki"
_________________
Pozdrawiam Mati

Piszę poprawnie po polsku

[Dick]

Czy ktoś z obecnych na spotkaniu z Burmistrzem, może je streścić w paru zdaniach?
_________________
pozdrawiam
dick
(do usług + 22% VAT)
==============================
Administratorzy to się nie znają....

[Dick]

No to będzie ten market w końcu czy nie będzie?
Jakos nie widać, aby kopali pod fundamenty.
_________________
pozdrawiam
dick
(do usług + 22% VAT)
==============================
Administratorzy to się nie znają....

[Brutus]

hmm....
Ja byłem na spotkaniu z burmistrzem i wnioski są następujące.

1 Teren, o który Kaufland strara się pod swój sklep nie jest własnością miasta, więc i miasto nie jest stroną w sprawie
2. Jako, że Urząd Miejski wydaje tylko decyzje o warunkach zabudowy, to MUSI ją wydać w urzędowym czasie mimo, że i tak przegieli z przyczyn nadzwyczajnych - protesty mieszkańców.
3. Właścicielem gruntu pod przyszły sklep jest ZBK S.A., który nabywając go miał wpisane, iż teren ten może być wykorzystany min. pod działalność handlową
4. Nikt z osób, które się sprzeciwiają budowie marketu (Rada Dzielnicy, mieszkańcy, PSS Społem, SM "Gwarek", drobni handlowcy osiedlowi, mieszkańcy przyległych działek) nie są stroną w sprawie, więc ich głos nie ma znaczenia wiążącego.
5. Jedynymi przeszkodami, które mogą mieć istotny wpływ na wydanie pozwolenia na budowę marketu i parkingu (oczywiście nie na 200 aut) są:
- wpływ oddziaływania na środowisko (gestia Starostwa)
- niedostateczna infrastruktura drogowa(jw.)
- konflikt urbanizacujno -architektoniczny ( specyfika naszej dzielnicy)

Jednakże znając polskie warunki nie są to sprawy "nie do załatwienia".

Inną sparwą jest fakt, iż ponoć przedmiotowy grunt został nabyty przez obecnego właściciela (jeszcze za starych włodarzy miejskich) z naruszeniem prawa, a obecnie w sądzie toczy się sprawa karna przeciwko jednemu z burmistrzów, ktróry był w to umoczony. Nie zmienia to jednak faktu, że na dziś teren ten jest prawnie w posiedaniu innego podmiotu i miastu nic do tego co tam się będzie działo.

Tyle po krótce.
Jakieś pytania?

[Dick]

Wszelkie organizacje społeczne (w tym Osadanet), komitety protestacyjne itp. mogą być stroną.
Jeżeli jest w nas sporo determinacji i naprawdę nie chcemy tam marketu to możemy się w to zaangażować.
Ale nie wystarczy beblać na naszym forum, tylko konkretnie, prawnie podejść do sprawy. Tylko wiadomo, że to zajmuje sporo czasu, którego najnormalniej w świecie brakuje.

Z drugiej strony byłaby to forma zaistnienia naszego Stowarzyszenia na szerszym forum (sprawa dla reportera)

P.S. A jak postawią market to będziemy bojkotować i zakupy robić na hali Niech bankrutuje.
_________________
pozdrawiam
dick
(do usług + 22% VAT)
==============================
Administratorzy to się nie znają....

[Don Diego]

Ja nie byłem na spotkaniu, ale mam informacje z pierwszej ręki. Dla potencjalnego własciciela i inwestora sprawa się trochę komplikuje, bo:
(z tego co słyszałem) inwestycja ma być zrealizowana w ramach istniejącego już bydynku byłego żłobka (a coś mi się wydaje, że przystosowanie go pod market będzie troszkę trudne), a po drugie działka na której jest obecnie zielony skwer (te wszystkie drzewa) nie jest własnościa inwestora. A kogo jest Tu jest pewien problem Miasto twierdzi, ze teren jest Gwarka, a Gwarek, że miasta
_________________
Pozdrawaiam
Don Diego de la Vega

[Dick]

[sERo]

[Dick]

Jak to nie nasze cele statutowe?
1. Przecież chcemy założyć e-market, więc zwalczamy konkurencję
2. Kaufland to sieć sklepów, czyli coś pokrewnego.


_________________
pozdrawiam
dick
(do usług + 22% VAT)
==============================
Administratorzy to się nie znają....

[Grzesiek]

Na pawilonach rozpoczela sie jakis czas temu budowa marketu...
Podobno ma byc to BIEDRONKA i chca jeszcze otworzyc przed swietami

[sERo]

Od czasu afery nie kupuję w "Biedronkach". Chamstwo precz.
_________________
BOFH

To nie jest takie proste. Tak się tego nie robi. To nie działa w ten sposób.