Problem z uruchamianiem kompa

[sERo]

Sformatuj dysk "na twardo" (ze sprawdzaniem błedów powierzchni), a potem spróbuj instalacji z innej płyty.
_________________
BOFH

To nie jest takie proste. Tak się tego nie robi. To nie działa w ten sposób.

[Dzidek]

http://www.sterowniki.net.pl/koment.php?k=2208
programik do testowania pamieci

z powazaniem
dzidek

[krzykacz]

Przetestowałem kompa tym programem który polecił dzidek , jednak dziś p0ojawił sie nowy komunikat przy starcie systemu :

Nie można uruchomić systemu Windows z powodu błędu z oprogramowania . Zgłoś ten p[roblem jako : załadować wymaganych bibliotek DLL dla jądra systemu > Zgłoś ten problem do pomocy technicznej"

Ludzie poradzcie coś , ale oprócz słynego już formatowania dysku, w końcu nie mam ochoty formatować już piąty raz w tygodniu mojego twqardziela

[Dzidek]

przetestowales pamieci programem i co?
bo nic nie napisales czy pamieci sa dobre lub padniete

a jak nie chcesz robic kolejnego formatu to proponuje tak
pozycz od kogos jakis uzywany twardy dysk i sprawdz
jezeli to juz nie pomoze i w dalszym ciagu wyskakuja bledy
podczas uruchamiania komputera to nie zostalo nic innego jak
spakowac komputer do kartonu i zawiesc go do serwisu

a wg mnie masz plyte glowna uszkodzona
znam takie przypadki chodzby kolega Globus z naszej sieci
tez mial takie problemy z kompem

dodam jeszcze jedno zdanie
na 99% awarii komputera wina nie lezy po stronie procesora

i powtorze jeszcze raz przy takiego typu awarii
prosze podawac wszystko to co ma sie w komputerz to zanczy
typ procesora
plyta glowna
i tak dalej

z powazaniem
dzidek

[krzykacz]

ze skanowania wykazało że pamięci są dobre

[sERo]

Na 100% problem jest w sprzęcie, ale niekoniecznie od razu coś jest zepsute. Najpierw miałeś tak, że komputer zawieszał się przy pierwszym uruchomieniu. To wskazuje na to, że jakiś element szwankował póki nie był "ciepły", "naładowany" lub "namagnesowany". Teraz to padło do końca. Przyczyny mogą być takie jak podałem Ci wcześniej: brud, zimny lut, przebicie, pęknięcie ścieżki, niedociśnięcie styków.

I wcale to nie musi oznaczać padu płyty głównej. Podobne efekty (padające pliki) miałem kiedyś w mojej 486, a winą była... źle podłączona kontrolka (dioda) dysku. Analogicznie u mojego współlokatora pomogło przemycie spirytusem styków karty graficznej, a znowu u innej osoby trzeba było zmienić przepaloną kartę sieciową.

Po prostu rozbierz komputer do minimum i w ten sposób namierzysz konkretny podzespół.
_________________
BOFH

To nie jest takie proste. Tak się tego nie robi. To nie działa w ten sposób.